„Absolutni debiutanci” – Kamila Tarabura

Polska, 25 października 2023

Lena i Niko przyjeżdżają z rodzicami nad morze, do swojej stałej miejscówki. Młodzi chcą nakręcić film, by dostać się z nim na studia. Dorośli muszą zmierzyć się z przełomem w swoich związkach. W pobliżu jest obóz sportowy, który ma zdecydować o karierze koszykarskiej Igora. W miejscowej restauracji pracuje Malwina, która ma dość swojego prowincjonalnego życia – od sezonu do sezonu. Igor wychował się bez ojca, Malwina bez matki. Dla nich Lena i Niko to bogate dzieciaki z miasta, które mogą się bawić na wakacjach, bo ich na to stać. Ale ten serial nie mówi o sprawach społecznych. To bardzo kobiece kino. Skupia się na relacjach, pragnieniach, uchwyconych na moment impresjach. W tym serialu faceci płaczą, a kobiety działają. One czegoś chcą, dla siebie. Mężczyźni próbują, ulegają, miotają się. Lena ma zdiagnozowaną postać autyzmu. Niko jest dla niej wszystkim co najważniejsze. Chce nakręcić z nim film o miłości, w którym będą mieli erotyczne sceny. Lena potrzebuje poczuć swą kobiecość. Dla chłopaka ich relacja jest zbyt bliska, by pójść w tę stronę. Na ich drodze, w dość dramatycznych okolicznościach, pojawia się Igor. Namawiają go, by to on wystąpił w filmie. Budowanie relacji na tym poziomie nie jest jednak łatwe. Coś się zaczyna dziać pomiędzy tą trójką. Dla Igora to jeszcze dodatkowy dylemat – czy sportowiec może bawić się w jakieś filmy i uczucia? Może powinien raczej piąć się do celu – np. kosztem swojego trenera, którego sfotografował w kompromitującej sytuacji? Mama Niko ma romans, a jego ojciec rozpaczliwie walczy, by zatrzymać ją przy sobie. Rodzice Leny raczej korzystają z życia. Planują wyprowadzkę do Włoch. Mama planuje, za wszystkich troje. W tym serialu dużo się dzieje na poziome przeżyć, rozmów, gestów i spojrzeń. Jest nagość i zmysłowość, jest natura. Dostajemy nagromadzenie zdarzeń, które będą dla wszystkich bohaterów przełomowe. To dość przekonujące. Podoba mi się też ścieżka dźwiękowa i błysk w oku Leny, która próbuje ułożyć sobie świat, tak jak ma go w głowie. To tylko 6 odcinków – warto zobaczyć.  

Ocena: 4 na 5.

Dodaj komentarz